 |
Metoda Silvy samokontrola umysłu Praktycy MS - Zorganizowana grupa
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 10:17, 04 Wrz 2007 Temat postu: Eksperyment z pomidorami |
|
|
W charakterze wstępu do opisu tych doświadczeń i ich wyników chciałbym oznajmić, że zostały one sprowokowane wypowiedzią Jose Silvy /twórcy Metody Samokontroli Umysłu/, którą usłyszałam podczas Kursu Samokontroli Umysłu n stopnia, który prowadził on w Laguna Hills w Kalifomi, w sierpniu 1974 roku. Mówiąc o tym, że energie ludzkie można skupić i zastosować do uzdrawiania zasugerował on, że można byłoby przeprowadzić obserwację wpływu wody z kranu naenergetyzowanej ludzką energią i nie naenergetyzowanej na pomidory. Stwierdził, że można byłoby zaobserwować korzystny wpływ wody energetyzowanej przez 20 minut przez osobę znajdującą się na poziomie alfa na umieszczony w niej pomidor w porównaniu z pomidorem umieszczonym w pojemniku z nie naenergetyzowaną wodą. Postanowiłam sama przeprowadzić takie doświadczenie i zanotować jego wyniki.
Gdy pierwszy raz przeprowadziłam to doświadczenie napełniłam szklankę wodą, weszłam na poziom alfa i trzymając ręce wokół szklanki bez jej dotykania wizualizowałam energię w postaci białego światła, wychodzącą z moich dłoni i wchodzącą do wody. Wizualizowałam szklankę, jak pod wpływem energii z moich rąk stawała się biała i świetlista j jednocześnie byłam przekonana, że woda rzeczywiście energetyzuje się. Poruszałam rękami dokoła szklanki bawiąc się energią i odczuwając, jak energia wypełnia wodę w szklance. Pan Silva zalecał energetyzowanie przez dwadzieścia minut, lecz mnie znudziło długie wizuauzowanie energii, toteż zakończyłam wizualizację po dziesięciu minutach. Następnie wyszłam ze stanu alfa, włożyłam pomidor do naenergetyzowanej wody, pozostawiłam go tam całą noc, po czym wyjęłam i położyłam na talerzu. Jednocześnie urny pomidor włożyłam na noc do nie naenergetyzowanej wody, a po wyjęciu położyłam na innym talerzu. Było to we wrześniu 1974 roku.
Mniej więcej po trzech dniach pomidor, który leżał w zwykłej / nie naenergetyzowanej/ wodzie zaczął puszczać sok; każdego następnego dnia wyciek był coraz większy. Na skutek wycieku soku pomidor zaczął się kurczyć i stawał się coraz mniejszy. JeżeU chodzi o pomidor, który leżał w wodzie naenergetyzowanej, to wyglądał on zdrowo przez tydzień, a mniej więcej po ośmiu dniach zauważyłam niewielki wyciek soku z niego i pomyślałam sobie "No, tera? ten". Wyciek trwał około pół dnia, a następnie miejsce wycieku zabliźniło się i wyciek ustał.
-68-
To zjawisko zainteresowało mnie i skłoniło do przeprowadzenia doświadczenia w sposób bardzie) dokładny i naukowy. Minął kolejny tydzień i na skórze pomidora, który leżał w naenergetyzowanej wodzie pojawiło się pękniecie. Pomyślałem wiec: "Nu, tym razem, to już na pewno rozleci się". Ku mojemu zdziwieniu i tym razem nie było wycieku. Nie robiłam nic; pękniecie skóry pomidora bardzo przypominało na wpół zagojone rozcięcie skóry człowieka. Tak wiec pomidor, który leżał w wodzie naenergetyzowanej po trzech tygodniach był ciągle jędrny, podczas gdy pomidor z nie naenergetyzowanej wody zaczął się psuć po około trzech dniach. W tym momencie zakończyłam pierwsze doświadczenie; w tym czasie wykładałam zarówno na uczelni, jak i w szkole średniej i kiedy nosiłam pomidory, by je tam zademonstrować zaczęły one bardzo szybko psuć się. Tak wiec stwierdziłam różnice w trwałości dwóch pomidorów prawdopodobnie z powodu różnicy w wodzie, w której zostały umieszczone. Woda była taka sama, lecz jedna jej porcja została naenergetyzowana energią przekazaną podczas przebywania na głębszym poziomie umysłu, a druga nie była energetyzowana. Te wyniki skłoniły mnie do podjęcia nowego doświadczenia, lecz nieco odmiennego. W drugim doświadczeniu postanowiłam użyć trzeciego pomidora, który został umieszczony w generatorze promieniowania piramidy, takim jakiego używał Dr Pat Flanagan w swoich doświadczeniach z piramidami. Ponadto postanowiłam sfotografować te trzy pomidory biorące udział w doświadczeniu w trzech fazach tego eksperymentu. Tym razem energetyzowałam wodę przez piętnaście minut, a nie dziesięć, jak poprzednio. Wszystkie trzy pomidory leżały w wodzie przez dwanaście godzin. Pomidor po lewej stronie leżał w wodzie, którą energetyzowałam mentalnie, środkowy pomidor był w wodzie nie naenergetyzowanej, ale przez dwanaście godzin był poddawany działaniu generatora energii piramidy, a pomidor po prawej stronie tylko leżał w nie naenergetyzowanej wodzie. Pomidor poddany działaniu energii piramidy i nie naenergetyzowany pomidor psuł się od góry do dołu, a pomidor naenergetyzowany energią ludzką psuł się tylko w miejscu, w którym stykał się z talerzem.
Zastanawiam się, w jaki stopniu psułby się pomidor naenergetyzowany energią ludzką, gdyby nie stykał się z talerzem, tzn. gdyby można było przeprowadzić ten eksperyment przy ograniczeniu kontaktu z podłożem do minimum. W charakterze post scriptum do drugiego doświadczenia chcę zwrócić uwagę na ciekawą rzecz, iż po stu dwudziestu dniach pomidor z wody naenergetyzowanej wyglądał tak, jak pomidor z nie naenergetyzowanej wody po trzydziestu pięciu dniach z tą różnicą, że na tym pierwszym nie było żadnej pleśni, a na drugim była - biała i puszysta.
Wyniki tego doświadczenia podobnie jak i pierwszego dodały mi odwagi, toteż przewiduję podjęcie dalszych eksperymentów. Następne doświadczenie wykonam również na trzech pomidorach: jeden zostanie umieszczony w zwykłej wodzie, drugi - pod małą kartonową piramidą, a trzeci - w wodzie, którą tym razem będę energetyzowała pełne dwadzieścia minut. Jest rzeczą oczywistą, że pan Silva ma rację przypisując posiadanie energii uzdrawiającej ludziom, którzy wiedzą, że energia istnieje i może być przekazana przy pomocy techniki wspartej pragnieniem, wiarą i oczekiwaniem. Zastało to sprawdzone na pomidorach.
Daphne Beall
(Eksperyment z pomidorami został opisany, a opis przysłany do Silva International przez Daphne Beall, która od ośmiu lat jest wykładowcą matematyki w Yuba College w MarysviUe w Kalifomi. Oprócz tego, że jest ona wykładowcą akademickim, od dwóch lat jest także instruktorem Metody Silva w Marysville. Ponadto prowadzi ona Kurs Podstawowy Samokontroli Umysłu w Guam.)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Krysztau
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: duchem Gdańszczanin
|
Wysłany: Sob 18:50, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
to jest bardzo ciekawy eksperyment!
Dopiero dziś trafiłem, napewno przeprowadzę, jak się na stałe osiądę, to zamieszczę zdjęcia
[ciekawe, czy jakbym energetyzował komputer, to poprawiłoby moje wyniki na giełdzie.. ]
Ostatnio zmieniony przez Krysztau dnia Sob 18:51, 15 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanah
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Nie 21:17, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No i jak tu nie twierdzić ,że jesteź pokrewną duszą?
Mnie również ten artykół przypomniał o sile naszego umysłu i tego co potrafimy. Jest gdzieś nawet na forum wzmianka na temat podobieństwa do błogosławienia posiłku ( u katolików) w związku ze wspomnianym artykułem, a także ( chyba wyszukany przez Zuzę artykół o badaniu kryształków wody poddanych działaniu różnych słów. Sory , ale nie podpowiem gdzie to jest, jestem strasznie zajęta. Jednak nie w artykułach. Kiedyś aby pisać w dzile artykułó trzeba było być moderatorem. A ja byłam tylko ucieszona, że coś co już istnieje jest udawadniane naukowo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stoka
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanah
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Nie 21:40, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Stoka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|