Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LaBoy
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:52, 08 Cze 2008 Temat postu: Afirmacje vs wizualizacje |
|
|
Czy wizualizacje można zastąpić afirmacjami ?
albo inaczej, czy afirmacje są równie skuteczne jak wizualizacje ?
jeśli niema się tak doskonałej wyobraźni by przywoływać obrazy, albo niewie się co konkretnie zobaczyć, to czy same afirmacje będą skuteczne ?
chodzi mi oczywiście o działanie w stanie alfa, alfa z samymi afirmacjami - co o tym myślicie ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Agent
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 17:26, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma potrzeby zastępować wizualizacji afirmacjami, czy odwrotnie. One wzajemnie moga się uzupełniac, a nie zastepować. Myslę, że afirmacje moga byc równie skuteczne jak wizualizacje (dla mnie sa dość skuteczne). Pewnie sa przypadki, kiedy będą nawet bardziej skuteczne. Skutecznośc jest zalezna od tak wielu czynników, że trudno wyrokowac co i kiedy będzie najskuteczniejsze dla danej osoby, czy sytuacji.
Szkoda byłoby zaniechac wizualizacji, nawet kiedy nie sa one doskonałe. Trening czyni mistrza (Ja w najmniejszym stopniu nie jestem wzrokowcem, więc i moje wizualizacje nie sa tak plastyczne jak niektórych użytkowników niniejszego forum. Dlatego trzymamy się tu razem, bo każdy coś wnosi i... wynosi )
A alfa z afirmacjami jest ok. Gdzies tu mozna znaleźć pomysł chyba Fila z wykuwaniem afirmacji w kamiennej księdze w alfie. takie afirmacje sa mega trwałe, bo kamienne Osobiście często afirmuję także w beta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reggina
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 8:17, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wizualizacja nie oznacza, że trzeba coś dokładnie widzieć... to wyobrażenie odczucia z wszystkimi możliwymi wrażeniami zmysłowymi.
Afirmacja jest najskuteczniejsza, gdy jest wzmocniona wizualizacją - czyli wczuciem się w stan, gdy jest już ona stwierdzeniem faktu, a nie odległym marzeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ada_m
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:47, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wzmocnić afirmacje można też poprzez ich pisanie lub inną formę, np wspomniana tu Mapa Skarbów. To możesz robić bez alphy
Myślę, że wizualizacji w jakiś sposób, choć troszkę mozna się nauczyć, pomocna może być no ta ksiązka: [link widoczny dla zalogowanych] Fajnie napisana, z niezłymi pomysłami, m.in na mape Skarbów i na bańki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lianna
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 17:41, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja niby jestem wzrokowcem, ale w alfie mało "widzę". Za to świetnie "czuję" - takie emocjonalne wizualizacje też się świetnie sprawdzają. Po prostu wykorzystaj dominujący zmysł, starając się, oczywiście, włączyć do tego również pozostałe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agent
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 17:57, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pamiętam, że na moim pierwszym kursie skarżyłam się Andrzejowi Wójcikiewiczowi, że nie umiem "zobaczyć/wyobrazić sobie" 333 222 111, bo jestem kinestetykiem. A.W. na to: Nic nie szkodzi, nie musisz widzieć, wystarczy, że wiesz, że one tam są!
To mnie uspokoiło, bo "wiedzialam, że one tam są" Później nauczyłam się je też widzieć, bo wyobrazam sobie neony rozświetlone w kształcie tych cyfr.
PS.
Ktos potrzebuje ebooka "Twórcza wizualizacja - Shakti Gawain" ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lianna
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18:38, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bardzo chętnie, poproszę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stoka
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:26, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tez
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LaBoy
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:38, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W polecanej książce jest zawarte ćwiczenie "Spotkanie ze swoim przewodnikiem"
- czy to jest to samo co przewodnik w MS (ten z laboratorium) ?
w czym taki przewodnik może pomóc, poza "dodatkową wskazówką, mądrością, wiedzą, wsparciem, twórczą inspiracją, miłością i towarzystwem") ?
A swoją drogą czy jest jakaś różnica w tworzeniu laboratorium i przewodnika na kursie a ćwiczeniami z książki o tworzeniu "własnego sanktuarium" i tego przewodnika ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stoka
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:51, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To jest bardzo indywidualne .Mozęsz sobie stworzyć kompendium ,,
Sukces miara prawdy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agent
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 23:18, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wg. mnie przewodnik to zupełnie kto inny niz doradca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reggina
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 13:14, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Agent napisał: | Wg. mnie przewodnik to zupełnie kto inny niz doradca. |
Dlaczego?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|