 |
Metoda Silvy samokontrola umysłu Praktycy MS - Zorganizowana grupa
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
reggina
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 17:37, 23 Paź 2007 Temat postu: Związki karmiczne |
|
|
Jeżeli ktoś zna jakieś metody na rozwiązywanie związków karmicznych, to bardzo proszę, żeby się tą wiedzą podzielił
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hanah
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Wto 21:13, 23 Paź 2007 Temat postu: Z tego co pamietam? |
|
|
Bardzo dobry jset rytuał hoopono pono( ale jak zwykle nazwę moge przekręcić) Nie jest to w każdym razie nic w rodzaju Berta Helingera.Pozwala uwolnić się od duchów, negatywnych energii i związków karmiocznych. Na stronie huny był adres osoby szkolącej na nasz kraj . Mieszka chyba w Danii. Nie podam nic dokładnego bo strona mi nie wchpdzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanah
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Wto 22:57, 23 Paź 2007 Temat postu: Ten rytułal... |
|
|
Ta pani jest z pochodzenia polką. A zaczerpnięty jest z huny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reggina
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 11:16, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A tak w Waszym odczuciu, lepiej zobowiązania karmiczne spłacać normalnie, w życiu, czy korzystać z przyspieszających rytuałów?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fil
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 17:05, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie życie to spłacanie długów, najszybsze jak to tylko możliwe Ale od życia można się odwrócić i mieć mu za złe to i owo, więc rytułały, do których podchodzi się bardziej świadomie, niż do życia mogą być skuteczniejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reggina
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 17:07, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A nie traci się przy tym części siebie? Bo to w sumie tak, jakby ktoś spłacił długi za mnie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanah
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Czw 18:27, 25 Paź 2007 Temat postu: Mamy jednak wybór. |
|
|
To nie jest tak, że tylko sobie ułatwiamy życie mamy poddać się miłości.
Miłości która przebacza. Ale przebacza nam i tym co nam zawinili. Daje nam szansę życia z czystym rachunkiem. Jezus kazał uczniom iść i nauczać oraż odpuszczać grzechy. Ja myślę ( ze zwgledu na to jak potraktowali oni ewangelie i Jezusa) ,że umieli odczytać jak to zrobić.
Tylko caly czas zastanawia mnie czy kościół czegoś nie zgubił po drodze.
A w modlitwie ojcze nasz mamy słowa" i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom". Ale podstawą jest nasza zgoda na królesrwo miłości, w którym gdy ktoś błądzi wybacza mu się.
Wiemy jednak,że podświadomość potrzebuje fizycznych znaków, czegoś namacelnego, co pozwoli odróżnić jej coś ważnego( na poziomie fizycznym) od innych faktów i naszych myśli. Dla mnie takimi są najbardziej sakrament komunii. Który daje podświadomości znak,że oto chcę być jak Jezus, który uczył abyśmy się wzajemnie milowali. Abysmy sie stawali jedno z NIm i tworzyli jedność w grupie. Kochającą jedność.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reggina
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 18:46, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Na mnie to akurat sakramenty nigdy nie robiły specjalnego wrażenia i przestałam korzystać lata temu. Rytuał muszę czuć, a te kościelne jakieś takie puste mi się wydawały. Po nich czułam się gorzej niż przed.
No i do pracy nad związkami karmicznymi to raczej z założenia się nie nadają
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanah
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:23, 25 Paź 2007 Temat postu: Ach to czucie:) |
|
|
No ja takiego czucia jak obecnie, też nie miałam:)
Dopiero jak zdałam sobie sprawę jakim są narzędziem, nabrałam szacunku. Dzięki hunie. No a na kurs Silvy trafiłam jak szukałam przypadkiem bo szkolenie ma którym mi zależalo zostało odwołane. A byłam juz tak nastawiona ,że cos nowego poznam ,że poszłam na kurs Silvy. Sądziłam jednak ,że pomoże mi z problemami panięciowymi.
A o jakiej pracy mówisz? O osobistej nad sobą?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stoka
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:28, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie ,że Ty Hanah sie katujesz.
Szczególnie tą winą , pokutą .
Karą Bozą.
Akurat ,ze powołam sie na "swoje" doświadczenia z Wielką Miłością to jest ostatnia rzecz , którą mozna by jej zarzucać.
Ona nie musi wybaczać , bo z założenia nie szuka winnych.
Jest coś takiego jak Równowaga Kosmiczna.
We Wszechświecie istnieje wiekszy porządek niz mozęmy przypuszczać.
I to Twoje wybory sprawiąją ,że ta równowaga oscyluje w tą czy drugą stronę.
Bo Świat zawsze bedzie dążył do równowagi.
Dlatego dawac miłość , sie wrecz opłaca , bo ona do nas wraca.
To żaden wielki wyczyn i wystarczy kierować sie ituicją.Gdyż Królestwo Bożę jest w Nas
Czasem dobrem i miłością jest nie dać jałmużny ubogiemu , bo straci ją na narkotyki.
Hanah zamiast rozbierać to na czynniki pierwsze rób jak czujesz.
1 krokiem , będzie juz to ,ze przestaniesz opisywać , opiniować zjawisko tylko wyjdziesz z załozenia ,ze zycie nie jest ani dobre ani złe, po prostu jest.idz na czuja.
Bo tak ciągle wystawiasz sobie ocene. Jeżeli nio to , to co?
A jezeli nie tak , to jak ? Jeżęli nie robię tego tak , to jak robię?
chyba żle ...
Tak naprawdę czy robisz żle , czy dobrze /powołam sie na cytowanego Jezusa/ dowiesz sie na Sądzie ostatecznym.
reggina napisz to co pisałas o klasykach zła .
Stalinie i Hitlerze i pojeciu wyrządzonego przez nich zła w aspekcie czasu...
Myśle ,ze w karegoriach równowagi kosmicznej , mieściłaby sie karma.
Ale nie jestem specjalistką od niej.
Wiem tylko ,że niektóre dusze umawiają sie na wspólne wędrówki i nie zawsze sa naszymi "aniołami" Dają nam tak popalic , ale dzieki temu sie rozwijamy..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanah
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:45, 25 Paź 2007 Temat postu: Karma? |
|
|
Ja karmy też nie czuję. Ale serdeczne dzięki za odpowiedź. Choć pragnęja uścislić, ale to w dziale Ezotryka -światy równoległe I tylko z góry przepraszam jeżeli czujesz się zmuszona
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agent
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 732
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 19:48, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Popieram Stokę. Mam wrażenie Hanah, że szukasz za głeboko, za daleko tego, co masz tuz pod nosem, ale moge się mylić. Jestes genialna, więc tak jak kochasz - kochasz doskonale. To wynika z definicji miłosci! Czyli przyjmij jako dogmat, bez dowodu! Oczywiście pewnie można lepiej okazywac miłość - tego warto się uczyć, jednak jesli kochasz to zawsze najdoskonalej na ten moment w Twoim rozwoju.
Ps. W jednym Stoki nie popieram Niektórzy bardziej niz wody potrzebuja narkotyku, wódki czy czego tam jeszcze. Nie moja rola ich zbawiać. Daje drobne na piwko kazdemu proszącemu, bo wychodzę z załozenia, że póki prosi to nie kradnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reggina
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 19:57, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jesli kochasz to zawsze najdoskonalej na ten moment w Twoim rozwoju./Agent/ |
Święte słowa
Ale to nie temat o miłości
Cytat: | A o jakiej pracy mówisz? O osobistej nad sobą?/Hanah/ |
O pracy nad wzajemną spłatą karmicznych zobowiązań - jak to najlepiej rozwiązać, żeby się nie umęczyć i żeby było jak najkorzystniej dla wszystkich zainteresowanych
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stoka
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 2259
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:58, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Agent
To dajesz jeszcze wiekszy margines wolności wyboru niz ja ..
Hanah
Swiat żyje wokół nas i jest na najlepszej drodze .
My mamy wpływ tylko na swoją drogę. A ,że jest to Efekt Motyla to dająć dobro sprawiamy ,że Świat staje sie dobry.
reggina
Czemu nie o miłośći ...?
Mysle ,zę jeżeli spotykamy dusze z którą jesteśmy związani karma , to musi istniec jakieś niezwykły rodzaj uczucia.
Musi być ten magnes przyciągania , by łatwiej było karme odrobić..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reggina
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 20:14, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Bo dawać można różnie:
1) Dawać KOMUŚ na COŚ - wtedy zwracamy uwagę, na co to będzie przeznaczone
2) Dawać, żeby DAĆ ZE SWOJEGO - wtedy nie ma znaczenia co się stanie z podarkiem
Cytat: | Mysle ,zę jeżeli spotykamy dusze z którą jesteśmy związani karma , to musi istniec jakieś niezwykły rodzaj uczucia.
Musi być ten magnes przyciągania , by łatwiej było karme odrobić.. /Stoka/ |
Niestety masz rację
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum Metoda Silvy samokontrola umysłu Strona Główna
-> Co CIEBIE interesuje - o c Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Strona 1 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|